top of page

Badania wykopaliskowe w obrębie wielkiej osady neolitycznej w Zawichoście-Podgórzu w latach 2014-201



W latach 2014-2015 roku zostały przeprowadzone niewielkie badania wykopaliskowe o charakterze ratowniczym na znanym stanowisku w Zawichoście-Podgórzu, zwanym też Pieczyska (od nazwy znajdujących się tam pól) lub Zbrza Wielka (od nazwy wąwozu, który ogranicza stanowisko od północy), na którym znajduje się m.in. jedna z największych znanych na naszych ziemiach osad kultury pucharów lejkowatych z epoki neolitu, datowana na lata około 3700-3200 p.n.e., rozciągająca się na przestrzeni kilkunastu hektarów.


Osada jest zlokalizowana w pobliżu wczesnośredniowiecznego grodziska, położona jest w najwyższym w okolicy miejscu, na skraju Wyżyny Sandomierskiej, która na odcinku między Sandomierzem a Zawichostem urywa się stromo nad doliną Wisły, tworząc wysoki na kilkadziesiąt metrów obryw, poprzecinany wąwozami.


Kultura pucharów lejkowatych to pierwsze w pełni rodzime ugrupowanie kulturowe młodszej epoki kamienia na naszych ziemiach, którego wykształcenie się nie jest związane z wpływami z południa, z terenów naddunajskich, skąd przybywali pierwsi rolnicy i hodowcy. Ludność tej kultury objęła swoim osadnictwem znaczną część Niżu Środkowoeuropejskiego i wyżyn środkowej i zachodniej Europy, w tym obszar niemal całej obecnej Polski. Zakładała bardzo duże wyżynne osady, zamieszkiwane przez wiele pokoleń, do jakich należą położone na Wyżynie Sandomierskiej osady w Ćmielowie w powiecie ostrowieckim oraz w Kamieniu Łukawskim, Gorzyczanach i Zawichoście-Podgórzu w powiecie sandomierskim. Na terenach o gorszych warunkach osadniczych zamieszkiwano głównie małe osady i obozowiska.


Stanowisko w Zawichoście jest znane od ponad stu lat ze znalezisk powierzchniowych. W trakcie prowadzonych do tej pory prac wykopaliskowych (przez Bogdana Balcera w latach 1962-64 i Marka Florka w 2010 roku) przebadano jedynie niewielkie fragmenty osady neolitycznej. Wiele kwestii, dotyczących jej rozplanowania, zabudowy czy zróżnicowania chronologicznego pozostaje nierozwiązanych. Stanowisko jest przy tym niestety niszczone głównie przez działalność rolniczą, procesy erozyjne i nasadzenia drzew (sady).


Jesienią 2014 roku, w trakcie prowadzonych prospekcji powierzchniowych na stanowisku, mniej więcej w jego środkowej części, płytko pod powierzchnią zlokalizowano częściowo uszkodzony obiekt z konstrukcją kamienną, przy której znajdowały się dziesiątki odłupków z krzemienia świeciechowskiego (szarego, biało nakrapianego), pochodzących prawdopodobnie z produkcji siekier. Podjęto wówczas doraźne badania ratowniczo-zabezpieczające, w trakcie których odsłonięto i zadokumentowano kamienną konstrukcję, a przy niej setki zabytków kultury pucharów lejkowatych – fragmenty naczyń ceramicznych, narzędzia, rdzenie, tłuk, półprodukty i odpadki produkcyjne z krzemienia świeciechowskiego, zabytki z krzemienia czekoladowego, szydło kościane i kości zwierzęce oraz muszle małży. Wokół skupiska kamieni i przedmiotów zabytkowych odsłonięto niemal w całości zarys jamy. Jak się okazało w trakcie badań, miała ona charakter gospodarczy, prawdopodobnie korzystano z niej jako z piwniczki, a po zaprzestaniu użytkowania i częściowym zasypaniu została zamieniona na śmietnik, stąd tak duże nagromadzenie zabytków. Być może wcześniej w miejscu częściowo zasypanej piwniczki ułożono siedzisko z kamieni, na którym odbywała się obróbka krzemienia – produkcja wiórów i siekier.


W trakcie ratowniczych badań wykopaliskowych w 2015 roku przebadano i zadokumentowano w całości odkryty w 2014 roku obiekt – jamę osadniczą, dwuczłonową, która składała się z przedsionka o kształcie w przybliżeniu okrągłym w planie, średnicy około 1,4 m i głębokości 1,0 m, oraz z większej części o nieregularnym, podowalnym kształcie w obrysie i wymiarach około 2,5 x 2,0 m, trapezowatej w przekroju bocznym – rozszerzającej się w kierunku dna – i głębokości niemal dwóch metrów. Między przedsionkiem a dolną jamą znajdował się stopień, który zapewne ułatwiał zejście do piwniczki. Dodatkowo na różnych poziomach zaobserwowano ślady, które mogą stanowić pozostałości po wbitych w dno palikach, podtrzymujących konstrukcję stanowiącą zadaszenie jamy. W trakcie badań zadokumentowano też dwie mniejsze i płytsze jamy o charakterze gospodarczym oraz zabezpieczono zabytki ruchome, wśród których znajdują się kolejne naczynia i ich fragmenty, w tym charakterystyczne wyłącznie dla kultury pucharów lejkowatych kubki z uchami „ansa lunata” (w kształcie półksiężyców), fragment przęślika, dłutko kościane, narzędzia krzemienne, np. drapacze do obróbki skór i sierpy ze śladami żęcia zbóż w postaci charakterystycznych wyświeceń przy krawędzi, a także półprodukty i odpadki produkcyjne z krzemienia świeciechowskiego. Bardzo duża ilość tych ostatnich zabytków oraz obecność rdzeni i tłuków potwierdzają produkcyjny charakter osady. To tutaj były transportowane (zapewne drogą wodną – spławiane Wisłą) buły krzemienia świeciechowskiego z oddalonych o około 15 km na północ złóż tego surowca w Świeciechowie (po drugiej stronie Wisły), z których wytwarzano wyspecjalizowane narzędzia. Krzemień świeciechowski był jednym z najważniejszych surowców do wytwarzania narzędzi w młodszej epoce kamienia, a bliskość do jego złóż w połączeniu z korzystnymi warunkami naturalnymi miała zapewne decydujące znaczenie w wyborze miejsca na założenie osady w Zawichoście.


Spośród ponad dwóch tysięcy zabytków odkrytych w trakcie badań w latach 2014-15, prawie 30 % zostało znalezionych w warstwie ornej nad obiektami, co świadczy o stopniu zniszczenia obiektów w tej części stanowiska w górnej, przypowierzchniowej części.


Na terenie osady zawichojskiej nie odkryto do tej pory śladów domostw. Zapewne były to konstrukcje naziemne i ślady po nich nie zachowały się. Z badań na innych terenach wiadomo, że społeczność kultury pucharów lejkowatych zamieszkiwała przeważnie niewielkie domy słupowe na planie prostokąta, naziemne lub częściowo zagłębione w ziemię, o powierzchni ok. 10-20 m², choć spotykane są też duże domy o wymiarach kilkanaście na kilka metrów.


Ratownicze badania wykopaliskowe w Zawichoście-Podgórzu w latach 2014-15 zostały przeprowadzone przez Monikę Bajkę z Muzeum Okręgowego w Sandomierzu we współpracy z Klubem Przyjaciół Archeologii Ziemi Sandomierskiej. Brali w nich udział wolontariusze, głównie członkowie Klubu oraz studenci z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie.


Badania w 2015 roku zostały przeprowadzone dzięki dofinansowaniu ze środków Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach.



Tagi:

bottom of page